No i jest pierwszy rozdział, trochę nie tak miał wyglądać, ale muszę was wprowadzić w wątek ;) Obiecuję, że postaram się, aby drugi rozdział pojawił się we wtorek i był dłuższy od tego :)
Hermiona wyszła
przed swój dom z małą dziewczynką, złapała ją za drobną
rączkę i teleportowała na Pokątną. Szły w stronę Dziurawego
Kotła, ale postanowiły najpierw zajrzeć do Sklepu z Dowcipami
Weasleyów. Rose wbiegła do budynku i zaczęła krzyczeć.
-Wuuujek, Ciocia
jesteście?
-Ohh Rose to Ty?-
zawołał wesoło George- a gdzie masz mamę?
-Idzie tam z tyłu-
zaśmiała się dziewczynka i zaraz dołączyła do nich Hermiona
-Rose ile razy mam
Ci powtarzać? Nie uciekaj mi nigdy więcej, przecież coś może Ci
się stać! Jesteś nieznośna, uparta i nie przestrzegasz żadnych
zasad. Zupełnie jak...- urwała w pół zdania, gdy poczuł, że
ktoś zasłania jej oczy, a ona tego nienawidziła od czasów Bitwy.
-Zgadnij
kto?-usłyszała wesoły głos swojej rudej przyjaciółki
-Ginny!-krzyknęła
Miona- jesteś niereformowalna.Wystraszyłaś mnie wariatko. I z
czego się tak śmiejesz?
-Z Ciebie! Hahahha -
śmiała się wiewiórka
Miona zrobiła
naburmuszoną minę, zła na córkę i obrażona na przyjaciółkę,
przywitała się z pozostałymi przyjaciółmi.
-Miona, a właściwie
co wy robicie na Pokątnej dziś? Nie umawialiśmy się na
jutro?-zapytał Potter
-Idę zaprowadzić
Rose do ojca- westchnęła dawna Gryfonka
-A więc... ten
weekend moja chrześnica spędza u Draco?-zapytała Ginny
-Nie zaczyna się
zdania od „a więc” ile razy mam wam powtarzać...-oburzyła się
Herm-Niestety tak, a właściwie to gdzie ona zniknęła znowu? Ahhh
co za dziecko... Zupełnie jak jej ojciec-narzekała
-Herm nie denerwuj
się tak, to tylko dziecko. Poza tym jest z Jamesem na
zapleczu-powiedział Harry
Ruszyli więc na
zaplecze, bo było tam strasznie cicho. Musieli sprawdzić co dzieci
wymyśliły, bo razem tworzyli oni mieszankę wybuchową.
*W tym samym czasie na zapleczu*
-Rose co ty kombinujesz? - pytał zaskoczony James
-Nic Ci nie powiem, bo zaraz wypaplasz. -powiedziała mała
-Oj nie wypaplam, powiedz- nalegał młody Potter
-Nie i koniec. Miejmy nadzieje jednak, że mój plan wypali. Wtedy za
rok o tej porze będę miała rodzeństwo-śmiała się dziewczynka
-Chcesz wyswatać Ciocię? Z kim?-pytał dalej
-Zobaczysz, nic się na razie nie dowiesz, ale nie martw się. Wkrótce Cie wtajemniczę bo będę potrzebowała wspólnika-powiedziała tajemniczo Rose i zajęła się dalszym
obmyślaniem planu.
Nagle usłyszeli głosy swoich rodziców, którzy zaraz weszli na
zaplecze z wesołymi minami. Musieli sprawdzić co robią ich
pociechy, bo znając dzieciaki mogli wysadzić sklep w powietrze.
Młodzi czarodzieje w pośpiechu schowali plany Rose i udając
niewiniątka, siedzieli i rozmawiali o najnowszym modelu miotły
„Nimbusie 2013”. Rodzice widząc to uśmiechnęli się tylko.
Cieszyli się bardzo, że ta dwójka dobrze się ze sobą dogaduje.
-Rose musimy już iść-powiedziała Hermiona zerkając na zegarek-
Tata będzie w Dziurawym Kotle za 10 minut, jeszcze musimy dojść.
-Dobrze mamo, już idę-powiedziała dziewczynka
Szybko pożegnała się z Jamesem i przyjaciółmi swojej mamy i w ciągu sekundy była przed sklepem nie zważając na krzyki swojej
matki. Hermiona zła, wybiegła za dziewczynką i do samego
Dziurawego Kotła prawiła jej kazanie o zachowaniu i przestrzeganiu
zasad. Od małego nic się nie słuchała, zawsze robiła tak jak jej
było wygodniej Strasznie podobna jest do ojca.- rozmyślała Miona. Gdy były już blisko celu,
Miona usłyszała za sobą kroki. Wystraszyła się i automatycznie
wyciągnęła różdżkę, zasłaniając Rose.
Odwróciła się i to co zobaczyła zbiło ją z tropu. Za nią
stał....
Zła Neska nasiąknęła Veniikowymi i Wampirowymi nawykami kończenia w złych momentach! Ty choleroo! :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam Rose! jest przesłodka i już nie mogę się doczekać, cóż to się zrodziło w tym małym aniołku... poprawka... diabełku! Oby tak dalej :*
Weny kochana życzę bardzoo dużo!
Buziaki! :*
Tak to przez was;p Miałam dodać, ale stwierdziłam, że będzie ciekawiej ;p Przynajmniej musisz żyć teraz w niepewności;p
UsuńRose-diabełek mały na pewno po kimś to ma... Ale to wyjdzie wkrótce...;)
Dracooo... Na pewno za nią szedł mój śliczny Smoczek! :) Fajnie, że Weasley'owie i reszta nie są przeciwko Hermionie, mimo, że ma dziecko z Ślizgonem! Pozdrawiam i czekam na ciąg dalszy :)
OdpowiedzUsuńVenetiia
Venik powieszę Cię ;p nie z Ślizgonem tylko ze Ślizgonem:)) A to się okaże czy Twój Draco;D
UsuńCudowna jest ta mała , a jaka niegrzeczna po tatusiu pewnie ;) . Jeszcze kumpluje się z małym Potterem no nie . Coś czuję jakby była w szkole to byłaby Ślizgonką. Ten charakterek ach... Życzę weny , mam nadzieję że rozdział dodasz niebawem .
OdpowiedzUsuńKocham Rose :D ona mi kogoś przypomina xD mały diabełek w aniolka ciele :D I ja rozumiem ze Venetia czy wamplove kończą w takich momentach, ale ty też?! CZEMU ? CZEMU TO MNIE SPOTYKA :'( A tak serio to świetny rozdział i w ogóle juz koffam Twój bloggg :D ciekawe co dalej :D I lidze na następny rozdział trochę dłuższy ;) pozdrowionka i weny :-D dużo, dużo weny :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam Małą :D Szczególnie za to, że doprowadza Hermę do szwedzkiej pasji :)Jeszcze bidulka się taka strachliwa zrobiła. To takie niespotykane :D. Czekam na nn i weny życzę.
OdpowiedzUsuńZgadałaś Ty się z Venik i koniec!
OdpowiedzUsuńObydwie teraz kończycie w takich momentach,
że należy Wam się Avada, za każde zakonczenie!
Ale i tak ubóstwiam obydwa blogi :D
Aaaa! Zapomniałam!
UsuńInformujesz może na blogach?
Bo jeśli tak, to poprosiłabym na
hermiona-do-konca-granger.blogspot.com
Ije :) Rose i James to może być śmiesznie. Czekam na kolejny.
OdpowiedzUsuńAlhena L.
Mimo, że to dopiero pierwszy rozdział już uwielbiam małą! A w połączeniu z James'em to już cudo! :)
OdpowiedzUsuńcudowny blog! czekam na następny rozdział! <3
OdpowiedzUsuńsuuper rozdział! baardzo wkręca!
OdpowiedzUsuńczekam na następny!
xxx
http://destinydeatheaters.blogspot.com/
świetny rozdział. Przeczytałam już dawno ale nie dodałam koma bo siostra jest i nie ma jak.
OdpowiedzUsuńhttp://dracohermionaloveff.blogspot.com/
Nienawidzę, ale z drugiej strony uwielbiam, jak tak kończysz rozdział i trzymasz w niepewności. Strasznie mnie ciekawi co ta mała wykombinuje.
OdpowiedzUsuńnikKT
Hejka!
OdpowiedzUsuńFajnie, że Rosie jest takim małym diabełkiem w ciele aniołka i te plany... :)
Za nią na pewno stoi Dracze ! :*
Pozdrawiam i lecę dalej :)
Layls
Jejku <3 Ta mała jest świetna :D Lece czytać dalej :)
OdpowiedzUsuń