sobota, 13 lipca 2013

Rozdział pierwszy

No i jest pierwszy rozdział, trochę nie tak miał wyglądać, ale muszę was wprowadzić w wątek ;) Obiecuję, że postaram się, aby drugi rozdział pojawił się we wtorek i był dłuższy od tego :) 



Hermiona wyszła przed swój dom z małą dziewczynką, złapała ją za drobną rączkę i teleportowała na Pokątną. Szły w stronę Dziurawego Kotła, ale postanowiły najpierw zajrzeć do Sklepu z Dowcipami Weasleyów. Rose wbiegła do budynku i zaczęła krzyczeć.
-Wuuujek, Ciocia jesteście?
-Ohh Rose to Ty?- zawołał wesoło George- a gdzie masz mamę?
-Idzie tam z tyłu- zaśmiała się dziewczynka i zaraz dołączyła do nich Hermiona
-Rose ile razy mam Ci powtarzać? Nie uciekaj mi nigdy więcej, przecież coś może Ci się stać! Jesteś nieznośna, uparta i nie przestrzegasz żadnych zasad. Zupełnie jak...- urwała w pół zdania, gdy poczuł, że ktoś zasłania jej oczy, a ona tego nienawidziła od czasów Bitwy.
-Zgadnij kto?-usłyszała wesoły głos swojej rudej przyjaciółki
-Ginny!-krzyknęła Miona- jesteś niereformowalna.Wystraszyłaś mnie wariatko. I z czego się tak śmiejesz?
-Z Ciebie! Hahahha - śmiała się wiewiórka
Miona zrobiła naburmuszoną minę, zła na córkę i obrażona na przyjaciółkę, przywitała się z pozostałymi przyjaciółmi.
-Miona, a właściwie co wy robicie na Pokątnej dziś? Nie umawialiśmy się na jutro?-zapytał Potter
-Idę zaprowadzić Rose do ojca- westchnęła dawna Gryfonka
-A więc... ten weekend moja chrześnica spędza u Draco?-zapytała Ginny
-Nie zaczyna się zdania od „a więc” ile razy mam wam powtarzać...-oburzyła się Herm-Niestety tak, a właściwie to gdzie ona zniknęła znowu? Ahhh co za dziecko... Zupełnie jak jej ojciec-narzekała
-Herm nie denerwuj się tak, to tylko dziecko. Poza tym jest z Jamesem na zapleczu-powiedział Harry
Ruszyli więc na zaplecze, bo było tam strasznie cicho. Musieli sprawdzić co dzieci wymyśliły, bo razem tworzyli oni mieszankę wybuchową.

*W tym samym czasie na zapleczu*
-Rose co ty kombinujesz? - pytał zaskoczony James
-Nic Ci nie powiem, bo zaraz wypaplasz. -powiedziała mała
-Oj nie wypaplam, powiedz- nalegał młody Potter
-Nie i koniec. Miejmy nadzieje jednak, że mój plan wypali. Wtedy za rok o tej porze będę miała rodzeństwo-śmiała się dziewczynka
-Chcesz wyswatać Ciocię? Z kim?-pytał dalej
-Zobaczysz, nic się na razie nie dowiesz, ale nie martw się. Wkrótce Cie wtajemniczę bo będę potrzebowała wspólnika-powiedziała tajemniczo Rose i zajęła się dalszym obmyślaniem planu.
Nagle usłyszeli głosy swoich rodziców, którzy zaraz weszli na zaplecze z wesołymi minami. Musieli sprawdzić co robią ich pociechy, bo znając dzieciaki mogli wysadzić sklep w powietrze. Młodzi czarodzieje w pośpiechu schowali plany Rose i udając niewiniątka, siedzieli i rozmawiali o najnowszym modelu miotły „Nimbusie 2013”. Rodzice widząc to uśmiechnęli się tylko. Cieszyli się bardzo, że ta dwójka dobrze się ze sobą dogaduje.
-Rose musimy już iść-powiedziała Hermiona zerkając na zegarek- Tata będzie w Dziurawym Kotle za 10 minut, jeszcze musimy dojść.
-Dobrze mamo, już idę-powiedziała dziewczynka
Szybko pożegnała się z Jamesem i przyjaciółmi swojej mamy i w ciągu sekundy była przed sklepem nie zważając na krzyki swojej matki. Hermiona zła, wybiegła za dziewczynką i do samego Dziurawego Kotła prawiła jej kazanie o zachowaniu i przestrzeganiu zasad. Od małego nic się nie słuchała, zawsze robiła tak jak jej było wygodniej Strasznie podobna jest do ojca.- rozmyślała Miona. Gdy były już blisko celu, Miona usłyszała za sobą kroki. Wystraszyła się i automatycznie wyciągnęła różdżkę, zasłaniając Rose.
Odwróciła się i to co zobaczyła zbiło ją z tropu. Za nią stał....

17 komentarzy:

  1. Zła Neska nasiąknęła Veniikowymi i Wampirowymi nawykami kończenia w złych momentach! Ty choleroo! :D

    uwielbiam Rose! jest przesłodka i już nie mogę się doczekać, cóż to się zrodziło w tym małym aniołku... poprawka... diabełku! Oby tak dalej :*

    Weny kochana życzę bardzoo dużo!
    Buziaki! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to przez was;p Miałam dodać, ale stwierdziłam, że będzie ciekawiej ;p Przynajmniej musisz żyć teraz w niepewności;p
      Rose-diabełek mały na pewno po kimś to ma... Ale to wyjdzie wkrótce...;)

      Usuń
  2. Dracooo... Na pewno za nią szedł mój śliczny Smoczek! :) Fajnie, że Weasley'owie i reszta nie są przeciwko Hermionie, mimo, że ma dziecko z Ślizgonem! Pozdrawiam i czekam na ciąg dalszy :)
    Venetiia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Venik powieszę Cię ;p nie z Ślizgonem tylko ze Ślizgonem:)) A to się okaże czy Twój Draco;D

      Usuń
  3. Cudowna jest ta mała , a jaka niegrzeczna po tatusiu pewnie ;) . Jeszcze kumpluje się z małym Potterem no nie . Coś czuję jakby była w szkole to byłaby Ślizgonką. Ten charakterek ach... Życzę weny , mam nadzieję że rozdział dodasz niebawem .

    OdpowiedzUsuń
  4. Kocham Rose :D ona mi kogoś przypomina xD mały diabełek w aniolka ciele :D I ja rozumiem ze Venetia czy wamplove kończą w takich momentach, ale ty też?! CZEMU ? CZEMU TO MNIE SPOTYKA :'( A tak serio to świetny rozdział i w ogóle juz koffam Twój bloggg :D ciekawe co dalej :D I lidze na następny rozdział trochę dłuższy ;) pozdrowionka i weny :-D dużo, dużo weny :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam Małą :D Szczególnie za to, że doprowadza Hermę do szwedzkiej pasji :)Jeszcze bidulka się taka strachliwa zrobiła. To takie niespotykane :D. Czekam na nn i weny życzę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Zgadałaś Ty się z Venik i koniec!
    Obydwie teraz kończycie w takich momentach,
    że należy Wam się Avada, za każde zakonczenie!
    Ale i tak ubóstwiam obydwa blogi :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aaaa! Zapomniałam!
      Informujesz może na blogach?
      Bo jeśli tak, to poprosiłabym na
      hermiona-do-konca-granger.blogspot.com

      Usuń
  7. Ije :) Rose i James to może być śmiesznie. Czekam na kolejny.
    Alhena L.

    OdpowiedzUsuń
  8. Mimo, że to dopiero pierwszy rozdział już uwielbiam małą! A w połączeniu z James'em to już cudo! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. cudowny blog! czekam na następny rozdział! <3

    OdpowiedzUsuń
  10. suuper rozdział! baardzo wkręca!
    czekam na następny!
    xxx


    http://destinydeatheaters.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. świetny rozdział. Przeczytałam już dawno ale nie dodałam koma bo siostra jest i nie ma jak.

    http://dracohermionaloveff.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Nienawidzę, ale z drugiej strony uwielbiam, jak tak kończysz rozdział i trzymasz w niepewności. Strasznie mnie ciekawi co ta mała wykombinuje.
    nikKT

    OdpowiedzUsuń
  13. Hejka!
    Fajnie, że Rosie jest takim małym diabełkiem w ciele aniołka i te plany... :)
    Za nią na pewno stoi Dracze ! :*
    Pozdrawiam i lecę dalej :)
    Layls

    OdpowiedzUsuń
  14. Jejku <3 Ta mała jest świetna :D Lece czytać dalej :)

    OdpowiedzUsuń